Zostałam Ambasadorką TchiboCard !

Witajcie, po długim weekendzie. Dzisiaj trochę inny wpis, takiego chyba jeszcze na blogu nie było. Na pewno nie było. Około miesiąc temu otrzymałam miano Ambasadorki firmy Tchibo. W poniższym wpisie chciałabym Wam pokazać, jakie prezenty uraczyły moje mieszkanie w Poznaniu. Zdecydowanie brakowało mi ich tam, ponieważ nie wszystko jeszcze zdążyłam kupić, mimo że już rok tam mieszkam ;). Co do samej paczki, to była ogrooomna ! Gdy przyniósł mi ją kurier, bardzo się zdziwiłam, nie przypuszczałam, że może być taka duża. W środku znajdowały się 4 przydatne sprzęty (obyło się bez kawy, której niestety, a raczej stety nie lubię).

W paczce od Tchibo znalazłam:

KOC PIKNIKOWY XXL – idealny na wypad nad jezioro ze znajomymi czy rodziną. Dwa metry na dwa, więc spokojnie wszyscy się zmieszczą. Od spodu ma matę, która nie przepuszcza wilgoci.
KARAFKA NA WODĘ – w środku karafki znajduje się wkład aromatyzujący, już nie muszę się martwić, że będę miała miętę między zębami czy połknę pestkę od cytryny. 😀
PRZENOŚNA TORTOWNICA – na Naszym pikniku sprawdziła się świetnie, solidnie wykonana, nie obawiałam się, że się otworzy.
PRZENOŚNE RADIO – ten prezent spodobał mi się najbardziej. Jest to radio łazienkowe, raczej nie piknikowe, ponieważ musi być podłączone do prądu, żeby grało. 🙂 Odporne na zachlapania! Ma wbudowany czujnik ruchu, więc uruchamia się automatycznie. Dla mnie idealne rozwiązanie. Z wyjątkiem sytuacji kiedy jestem sama w domu, leżę już w łóżku, a radio mi nagle zaczyna grać w łazience…. 😀 Poza tym to strzał w 10 !