Dzień dobry Dzióbki. W dzisiejszym wpisie poruszę temat bliski mojemu sercu – nauka pływania dzieci. Dowiecie się czy warto zapisać dziecko na basen. Przedstawię Wam kilka zalet oraz wad związanych z nauką pływania…. Myślę, że pływanie nie ma wad. Aczkolwiek jeśli podczas pisania owego wpisu nasunie mi się jakaś to poinformuję Was o tym. Nauka pływania dzieci z perspektywy instruktora pływania. W słowach wstępu powiem Wam, że instruktorem pływania jestem dość krótko, aczkolwiek już wyrobiłam sobie dobrą opinię. Jest to mały świat i niekiedy niełatwo się w niego „wgryźć”. Aczkolwiek udało mi się i tak od pół roku prowadzę 7 grup. Dzieci są w wieku od 4 do 11/12 lat. Przydzielane są do grup pod względem wieku oraz swoich umiejętności pływackich. 1.ROZWÓJ SPRAWNOŚCI FIZYCZNEJ.
Uważam, że jest to jeden z najważniejszych aspektów wynikających z nauki pływania. Ze statystyk zamieszczonych w IŻŻ (Instytut Żywności i Żywienia), w 2018 roku wynika, że obecnie 22% dzieci w wieku szkolnym zmaga się z nadwagą i otyłością. Czyli co 5 dziecko ma problem związany ze swoją masą ciała! Jeśli zajęcia prowadzone przez instruktora prowadzone są w sposób interesujący i zrozumiały dzieci chętnie biorą w nich udział. Przekłada się to wówczas na ich aktywność domową. Częściej wybierają aktywne formy spędzania czasu wolnego. Komputer zastępują basenem czy wyjściem na rower. Mało tego wyciągają swoich rodziców na basen (oczywiście chwalą się tym później przez cały czas trwania zajęć ). U dzieci szkolnych zajęcia basenowe przekładają się na chęć uczestniczenia w zajęciach WF-u. Dzieciaki częściej chcą ćwiczyć, rozwijają swoje pasje sportowe oraz nawiązują nowe znajomości. Podczas pływania pracują wszystkie mięśnie, zatem dzieci od maleńkości są przyzwyczajane do wysiłku, lekkiego aczkolwiek zapewniającego giętkość i większą sprawność fizyczną. Pamiętam chłopca, który przychodzi na moje zajęcia, mały słodki pulpecik… Na początku trochę niezdarny, aczkolwiek z czasem (regularnego uczęszczanie na zajęcia) wyrobił swoją „formę” tak, że wyprzedził umiejętnościami asów, którzy opuścili kilka zajęć. REGULARNE PŁYWANIE PRZYCZYNIA SIĘ DO POPRAWY SPRAWNOŚCI FIZYCZNEJ zarówno u dzieci otyłych jak i tych z normalną masą ciała.
2. WSPÓŁPRACA W GRUPIE oraz nauka konstruktywnej pracy zespołowej.
Niezmiernie ważny punkt w nauce pływania. Podczas zajęć dziecko kształtuje w sobie umiejętności dzielenia się z drugą osobą oraz tego, że współpracując mogą więcej osiągnąć. Tutaj świetnym przykładem są przyrządy do nauki pływania. Podczas, gdy jedno dziecko rozdaje je pozostałym, bądź nauka pływania w parach (razem szybciej dopłyną, muszą się wspierać). Często też widzę, że dzieciaki podczas rozgrzewki (zawsze jedno dziecko wytyczone przeze mnie prowadzi rozgrzewkę) się dopełniają. Podczas, gdy Frania nie wie jakie ćwiczenie może zaproponować grupie, Gosia już wyrywa się do pokazania jej ćwiczenia, które może wykonać. Dzieciaki wiedzą, że pracując razem mogą więcej. Jeśli na zajęciach będzie cisza, każdy będzie słuchał pani to wówczas zabawa jest gwarantowana, jeśli nie to różnie z tym bywa…. Nauka konstruktywnej pracy zespołowej – druga zaleta stwierdzająca, że warto zapisać dziecko na basen.
3. ZDROWY KRĘGOSŁUP – ochrona przed wadami postawy.
Kręgosłup jest dźwignią całej górnej części ciała. Stanowi podporę, jest naszą osią, utrzymuje nasze ciało w jednej pozycji. W dzisiejszych czasach, w XXI wieku dzieciaki już od maleńkości spędzają zbyt wiele czasu przed komputerem, tabletem czy laptopem. Wydaje mi się, że rodzice chcąc uzyskać chwilę czasu dla siebie, podają dziecku tablet i mają spokój na pól dnia. Siedzenie godzinami w jednej pozycji (przed tabletem czy w ławce szkolnej) nie jest dobre zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Dlatego niezmiernie ważne jest uprawianie sportu. Zajęcia na basenie wspomagają leczenie wad kręgosłupa już u tych najmłodszych szkrabów. Niektóre style np. klasyczny czyli potocznie żabka jest metodą walki ze skoliozą kręgosłupa bądź płaskostopiem. Na mięśnie przykręgosłupowe dobrze działa pływanie motylkiem. Natomiast mam tutaj na myśli dzieci należące do grup bardziej zaawansowanych.
4.BEZPIECZEŃSTWO NA WAKACJACH.
Nigdy nie powinniśmy odrywać wzroku od naszych dzieci. Zarówno na będąc na basenie, nad jeziorem czy nad morzem. Aczkolwiek fajnie jest wiedzieć, że nasze dziecko potrafi pływać. Nie mam tutaj na myśli utrzymywania się na wodzie tylko przepłynięcia kilkudziesięciu metrów samodzielnie. Dzięki umiejętności pływania rodzic nie musi siedzieć z dzieckiem przy brzegu zbiornika cały czas. Może równie dobrze obserwować je z koca, jeśli wytłumaczy malcowi, ze samo do wody nie może wchodzić. Można również pochwalić się znajomym jaką to mamy „zdolniachę” w domu…
5.HARTOWANIE ORGANIZMU.
Podczas pływania pracują dzieci jak i ich naczynia krwionośne. Praca naczyń krwionośnych polega na naprzemiennej regule: skurczu oraz rozkurczu. Wystarczy już kilka miesięcy, żeby naczynia stały się bardziej giętkie i elastyczne. W efekcie nie reagują gwałtownie na zmianę temperatury (podczas wyjścia z basenu zimą). Gwałtowne skurcze naczyń krwionośnych przyczyniają się do przeziębień…..Oj wielokrotnie zdarzyło się, tak że z grupy 6 osobowej przychodziły na zajęcia 2 osoby. Aczkolwiek zauważyłam tendencję, że wraz z upływającymi lekcjami dzieci jest coraz więcej na basenie. Organizm się zaaklimatyzował, a dzieciaki zdecydowanie rzadziej chorują.
Pozdrawiam,
Malwa
Basen to same plusy, potwierdzam. U mojej córci znacząco udało się dzięki regularnym wizytom zapanować nad napadami złości. Genialnie ją woda wyciszała i wycisza do tej pory. Teraz już trenuje pod okiem specjalisty, na Finis Poland kupujemy też profesjonalne stroje i sprzęt. Może jakaś kariera przed nią? sama nie wiem 😀
Według mnie warto zapisac dziecko na każde dodatkowe zajęcia, na jakie tylko pociecha ma ochotę, nie można ograniczac kreatywności własnego dziecka. Jeżeli chodzi o basen, to żałuje, że ja w dzieciństwie nie miałam możliwości uczęszczania na takie zajęcia.
moi rodzice mnie nie zapisali na basem za młodu przez co pływać się uczyłam dopiero w liceum!
Naprawdę ciekawy wpis. Ja chodzę z moim synem na basen raz w tygodniu 🙂