Dzień dobry, sesja w polu lawendowym zostaje odhaczona z mojej listy 'rzeczy do zrobienia w 2018 roku’. Żartuję, akurat tej sesji nie miałam w planach, ale cieszę się, że udało mi się ją zrealizować. W najbliższym czasie marzy mi się również plenerowa sesja w polu słoneczników oraz na straganie targowym! Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami przepięknych, fioletowych widoków. Czytaj więcej „Bajkowa sesja w lawendzie !”