Dawno mnie tutaj nie było, u mnie zazwyczaj dni mijają w ciągłym biegu. Aczkolwiek nie mam z czego się tutaj tłumaczyć, bo dla chcącego nic trudnego, PRAWDA? Gdybym chciała pisać wpisy na blogu regularnie, to znalazłabym te 2-3 godzinki w tygodniu na zrealizowanie nowej treści…. Lubiłam, to kiedyś bardzo, więc postaram się do tego wrócić!
Nawiązując do tytułu wpisu ” Kim Ty jesteś, żeby mówić mi jak mam żyć? We wrześniu skończyłam 24 lata i nie dopuszczam do siebie ludzi, którzy chcieliby wskazywać mi drogi „mojego” postępowania. Nie mam kontaktu z ludźmi, którzy chcieli sterować moim życiem, czy chcieli wybierać mi (za mnie) życiowe ścieżki. Wyjątkiem jest moja mama, która często mi mówi jak mam postępować. Mamy zawsze wysłucham (prawie zawsze ), ale często mamy zupełnie odmienne poglądy/zdania na dany temat. Zatem o swoim życiu decyduję JA sama. Nie mama, tata, babcia, chłopak, czy święty Ezechiel. Biorę pełną odpowiedzialność, za swoje czyny. Pamiętajcie, że każdy jest kowalem własnego losu. Zatem jeśli ja popełnię złą decyzję, to będzie to tylko i wyłącznie moja wina. Aczkolwiek jestem optymistką i zawsze mam pozytywne podejście do: pracy, zmiany miejsca otoczenia, nowych ludzi, którym zawsze na starcie daję 100% zaufania. Albo to wykorzystają i będziemy najlepszymi znajomymi, albo stracą w moich oczach. Czytaj więcej „Kim Ty jesteś, żeby mówić mi jak żyć? | stylizacja Bonprix.pl”