MALINOWE KWIATY MALWY

Dzień dobry,  jeśli śledzicie mnie na instagramie to z pewnością zauważyliście, ze na początku maja byłam na przedwczesnych wakacjach. Odwiedziłam kraje, które kojarzą się nam (a jeśli nie to powinny zacząć ) przede wszystkim z siecią sklepów IKEA, klockami Lego oraz baśniami Andersena. Mam nadzieję, że klocki lego zdradziły Wam, gdzie wypoczywałam , jeśli nie to informuję, że była to Skandynawia. Niecałe 10 dni maja podróżowałam po dwóch z trzech krajów wchodzących w skład Skandynawii, była to Dania i Szwecja. Nawiązując do tytułu wpisu chciałabym Wam przedstawić plusy i minusy 3 parków rozrywki znajdujących się w Danii. 

Legoland – Billund,

Największy park Legoland na świecie, którego uroczyste otwarcie odbyło się w roku 1843. Jeśli chodzi o sam park to muszę przyznać, że wrażenie zrobił na mnie ogromne. Przechodząc przez bramę główną moim oczom ukazał się świat jak z bajki, bajki o małych stworkach stworzonych z klocków. Jest to miasteczko pełne magii. Nad głowami dorosłych już osób  można zauważyć  'unoszące’ się  wspominania z lat młodości. W Billund znajdziemy zbudowaną z klocków stolicę Danii – Kopenhagę, pałac królewski czy stadion FC Kopenhaga. Tutaj niestety kończy się bajka, gdyż czas oczekiwania do skorzystania z atrakcji jest bardzo długi, kolejki ciągną się na kilkanaście metrów, dzieci są zdenerwowanie, a u dorosłych pojawia się niesmak i rozgoryczenie. Nam udało się skorzystać z około 10 atrakcji, będąc w parku 8 godzin. Czas oczekiwania wynosił od 30 minut do godziny….. Nie jest to tani park rozrywki ( zresztą nie od dziś wiadomo, że kraje skandynawskie nie należą do najtańszych  ). Cena za osobę dorosłą wynosiła około 220 zł (379 DDK), dzieci 202 zł ( pamiętajcie o zabraniu ze sobą przekąsek, my tego nie zrobiliśmy i zapłaciliśmy  za posiłek 200 DKK od osoby, czyli około 120 zł ). Uważa, że raz w życiu warto zobaczyć najstarsze na świecie miasteczko Legoland, aczkolwiek nie sądzę, żebym wybrała się tam raz jeszcze…..

Park Bakken – Klampenborg,

Park Dyrehavsbakken, potocznie nazywany Bakken, to pierwszy- i nadal prosperujący park rozrywki na świecie ! Raj dla dzieciaków małych i tych trochę większych !  Wstęp do parku jest darmowy, aczkolwiek żeby skorzystać z atrakcji musimy wykupić jeden z trzech pakietów. Pakiet pierwszy obowiązuje dzieci poniżej 115 cm wzrostu i kosztuje ok. 85 zł, kolejny pakiet to opaska wersja mini ( 130 zł ) oraz opaska full, która kosztuje 160 zł. W parku nie ma kolejek, dodam że my byliśmy w parku, w niedzielę i pomimo wielu samochodów na parkingu, mogliśmy swobodnie korzystać z atrakcji. Mi i dzieciakom najbardziej do gustu przypadły atrakcje wodne oraz rollercoaster’y. Fajną odskocznią od 'latających’ atrakcji był 'ruchomy dom’, w którym faktycznie wszystko się ruszało, nawet bluzki się ruszały przy wyjściu z niego. Karuzele znajdujące się w Bakken nie należą do najnowszych, aczkolwiek to właśnie ten starodawny klimat sprawia, że to miejsce jest wyjątkowe i warto je odwiedzić. Nawet kilka razy. 

Park Tivoli Gardens – Kopenhaga,

Park Tivoli znajduje się w samym centrum stolicy Danii, w Kopenhadze i jest to drugi z kolei ( zaraz po Bakken ) najstarszy park rozrywki na świecie. Ogrody Tivoli w 2016 roku były 5 najchętniej odwiedzanym parkiem rozrywki w Europie ! Obecnie klasyfikują się na 3 miejscu. To wyjątkowy park, gdyż znajduje się w przepięknym ogrodzie, bogatym w różnorodną roślinność oraz strumyki wodne. W Ogrodach Tivoli znajduje się scena, na której występują światowej sławy artyści muzyczni, odgrywane są również spektakle teatralne pod gołym niebem…. coś niesamowitego !  Z racji tego, że park jest bardzo duży, często jest udostępniany na różne przyjęcia czy eventy, oczywiście bez wypraszania gości indywidualnych ( akurat nam się przytrafiło być w Tivoli podczas eventu ). Jeśli chodzi o sam park rozrywki, to zdecydowanie odwiedziłabym go jeszcze raz. Ceny są rozdzielone na dwa wejścia: wejście do samego parku ( zwiedzanie ogrodów ) kosztuje 66 zł, do tej ceny należy doliczyć bilet wstępu na wszystkie atrakcje, który wynosi 140 zł.

The Star Flyer w Polsce kojarzy  się z łańcuchową karuzelą. Jest to jedna z najwyższych atrakcji w Europie ! Ma wysokości ok. 80 metrów nad ziemią !Karuzela kręci się wokół własnej osi przez około 3 minuty, a widok jaki ukazuje się naszym oczom, odkrywający stolicę Danii zapiera dech w piersiach. 

Byliście kiedyś w jakimś z wyżej wymienionych wesołych miasteczek ?  

Pozdrawiam,

Malwa