Od zawsze lubiłam testować PRZEróżne nowości kosmetyczne, myślę że tak jak każda kobieta i ta mała, i ta już trochę większa, starsza. Mam to szczęście, że wraz z rozwojem instagrama mam coraz większą możliwość testowania przeróżnych kosmetyków. Za co jestem sobie bardzo wdzięczna! Testuję kremy, odżywki, toniki, kolorówkę, jak i wiele innych produktów. Uwielbiam „paczki” niespodzianki od firm. To dzięki nim mam już swoje sprawdzone kosmetyki, z których nie zrezygnuję, najwyżej wzbogacę się o następne cuda. Wiem też, które kosmetyki powinnam omijać szerokim łukiem (myślę, że to dobry pomysł na kolejny wpis: #fake5 produktów kosmetycznych….). Moje własne #top5 odkryłam właśnie dzięki testowaniu nowości, nowości które przyjęły się na rynku, a ja od momentu ich przetestowania kupuję kolejne produkty, gdy tylko ujrzę, że widać już denko. Właśnie w tym momencie chciałabym Wam przedstawić moje #TOP5 produktów kosmetycznych! Polecam, a Wy polecajcie innym!
Numer 5
Nacomi Shea Butter massage candle – masło do ciała zapachu pomarańczy z wanilią. Pachnie obłędnie. Producent zapewnia, że można je również używać jako świecę, podczas relaksującej kąpiel czy przed pójściem spać. Ja zapaliłam ją raz, a później…. Później było mi jej szkoda, stwierdziłam, że za szybko się skończy. #poznańskapyra Do dnia dzisiejszego już jej nie palę, wolę zdecydowanie używać jej jako masła/balsamu do ciała. Dawno nie miałam tak trwale pachnącego produktu, a i najważniejsze nawilża błyskawicznie. Wystarczy niewielką ilość nanieść na dłonie, rozgrzać (potrzeć dłonie) i wmasować w ciało. Formuła wzbogacona jest masłem shea, które odżywi komórki i nawilży je, dzięki czemu tkanka stanie się jędrna i elastyczna. Osobiście uwielbiam stosować masło po ciężkim treningu pływackim. MAGIA! Cena: ok. 24 zł
Numer 4
Revers anti redness make-up base – korygująca baza pod makijaż. Również bardzo fajny produkt. Baza nawilża skórę, ale jednocześnie jej nie obciąża i nie zatyka porów. Stosuję ją nie tylko pod makijaż, ale i jako krem (bez makijażu). U mnie sprawdza się idealnie kryjąc lekkie przebarwienia czy popękanymi naczynka. Ujednolica kolor skóry. Cena: 19 zł
Numer 3
Kiehl’s Nourishing Hydration Mask – odżywcza maska do twarzy. Ma konsystencję bardzo delikatną, kremową, jest dość tłusta, idealnie nawilża skórę już przy niewielkiej ilości. Jest bardzo wydajna. Zawiera ekstrakt z owoców awokado, olej z awokado i olej z wiesiołka. Doskonała dla każdego typu skóry. Maskę stosuję w dni treningowe, po basenie. Nakładam maskę na twarz, następnie masuję opuszkami palców, aż stanie się gładka i kremowa. Pozostawiam ją na 15 minut, po czym obficie spłukuję ciepłą wodą. Skora jest bardzo odżywiona i delikatna w dotyku. Cena 200 zł/100 ml
Numer 2
YVES ROCHER Elixir Jeunesse – detoksykujący żel micelarny. Stosuję już od dobrych dwóch lat i dotychczas z lepszym produktem się nie spotkałam. Elixir Jeunesse zawiera wyciąg z aphloi, który przeciwdziała czynnikom przyspieszającym starzenie się skóry (zanieczyszczenia, promieniowanie UV, stres, zmęczenie), wspomagając jej zdolność do odbudowy i ochrony przed zanieczyszczeniami. Stosuję prawie codziennie, przeważnie wieczorem. Skóra jest oczyszczona, a przede wszystkim mega odżywiona! Producent zapewnia, że formuła zawiera 93% składników pochodzenia naturalnego, a flakon składa się w 25% z plastiku, z odzysku. Cena: 40 zł
Numer 1
Kiehl’s Calendula Serum-Infused Water Cream – uwielbiam produkty Kiehl’s, od momentu kiedy o nich usłyszałam, a właściwie dostałam zaproszenie na event do ich sklepu. Zgodziłam się i dzięki temu poznałam rewelacyjne produkty, z którymi teraz się nie rozstaje. Krem po nałożeniu jest bardzo delikatny, a jego konsystencja praktycznie niewyczuwalna. W skład wchodzi ekstrakt z nagietka (odczuwalny lekki zapach), który został wzbogacony o setki mikronizowanych płatków tej rośliny. Krem bardzo mocno nawilża skórę, odżywia ją i rozświetla. Likwiduje szarą cerę, spłyca zmarszczki i poprawia wygląd skóry. Podczas aplikacji serum odświeża skórę, dostarczając składniki odżywcze wprost do jej komórek. To zdecydowanie numer 1 wśród moich kosmetycznych ulubieńców. Cena: 130 zł/28 ml, 200 zł/50 ml.
Mam nadzieję, że lista #TOP5 produktów kosmetycznych Wam się spodobał! A może używałyście dziewczyny, któregoś z tych produktów?! Buzka, Malwa
Posiadam parę z tych produktów, sprawdzają się super.
Uwielbiam ten płyn micelarny! Używam tylko tego płynu od dawana 🙂
Jednym z najprzyjemniejszych doświadczeń jest to kiedy kosmetycznych ulubieńców przybywa. Z zaprezentowanych kosmetyków najbardziej zaciekawiła mnie baza – Revers anti redness make-up base ! <3
Pozdrawiam serdecznie!
Chętnie wypróbuję detoksykujący żel micelarny z Yves Rocher
Marki znam, jednak tych produktów nie testowałam. Masełko od Nacomi mnie zaciekawiło 🙂
Ja właśnie szukam jakiejś dobrej maski do twarzy, bo mam wrażenie, ze moja cera potrzebuje zastrzyku energii!
Oj to w 100% polecam Ci tą z Kiehl’sa, jestem z niej bardzo zadowolona! 🙂