Hej, hej! Wyprowadzając się w listopadzie do Warszawy czułam jakiś taki niedosyt…. Czułam, że czegoś mi brakuje, trochę tęskniłam też za Poznaniem. Dziwne było to uczucie (trudno mi je opisać). Równocześnie z pustką w sercu czułam się na maxa szczęśliwa, że nareszcie nastał TEN czas – czas przeprowadzki do stolicy i od teraz, to właśnie tam będzie moje miejsce na ziemi. Po jakimś czasie doszłam do wniosku, że wszystko to: szukanie mieszkania, przeprowadzka, trasa do Warszawy, rozpakowywanie kartonów – zadziało się bardzo szybko.
Czytaj więcej „Zbiórka produktów dla domu dziecka w Poznaniu”Zbiórka produktów dla domu dziecka w Poznaniu
Dzióbasy prezenty, które znajdziecie poniżej mają różne ceny, są i te za 5 zł (pierożnica), jak i te za 600 zł (smartwatch’e). To od Was zależy na co się skusicie, pamiętajcie, że mogą to być 2 bądź 3 drobniejsze prezenty! 
Witam się z Wami już bardzo świątecznie. Przyjechałam wczoraj pod wieczór do domu rodzinnego i wypoczywam oraz ładuję akumulatory. Przygotowania świąteczne zaczniemy popołudniu, więc teraz spędzam czas z rodziną. Z racji tego, że jestem maniaczką pakowania prezentów własnoręcznie, to muszę się Wam pochwalić tegorocznymi paczkami. Prezenty dla bliskich kupuję już na początku grudnia, żeby ominąć świąteczny szał zakupowy! W tym roku tylko jeden prezent kupiłam później. Natomiast pakowaniem prezentów zajmuję się kilka dni przed Wigilią. W tym roku 20 grudnia miałam już wszystko gotowe. 
Już jako mały, pyzaty krasnal, będąc w 3-4 klasie szkoły podstawowej kupowałam papier prezentowy, siadałam w swoim pokoju i tworzyłam cuda. Tak zostało mi do dzisiaj. Uważam, że prezenty zapakowane własnoręcznie mają magiczną moc. Widać, że osoba która je pakowała włożyła w to swoje serce, poświęciła czas dla nas -a przecież nie musiała. 
W zeszłym roku pakowałam prezenty w szary papier oraz przyozdabiałam je żywą roślinnością. Natomiast w tym roku…. 
